Prof. Tadeusz Pomianek udzielił trzyczęściowego wywiadu-rzeki. Mówił w nim o kluczowych wyzwaniach cywilizacyjnych, których źródłem jest wadliwie funkcjonujący system produkcji żywności. Wyjaśnił także, jak rolnictwo przemysłowe przyczynia się do zmian klimatu. Profesor podał również realne rozwiązania tych problemów, wyjaśniając jednocześnie, że są one blokowane przez wpływowe grupy interesu i polityczną bierność.
Wywiad ukazał się na łamach Portalu Bezpieczna Żywność.
Z prof. Tadeuszem Pomiankiem, Prezydentem Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, rozmawiała Barbara Wołek.
Przyszłość żywności, rolnictwa i zdrowia
Pierwsza część wywiadu skupiła się na przyszłości produkcji żywności, rolnictwa, zdrowia i międzypokoleniowej solidarności, a także roli szkolnictwa wyższego w rozwiązywaniu wyzwań cywilizacyjnych.
– Z jednej strony śledzę raporty międzynarodowych zespołów naukowców, którzy coraz głośniej alarmują o pogarszającym się stanie planety i naszego zdrowia. Z drugiej strony, na naszej uczelni kształcimy młodzież i martwię się o ich przyszłość. Mam też czwórkę wnuków – myślę, że moja troska o młode pokolenie jest taką główną inspiracją do działania.
– Martwię się o młode pokolenie, bo nie wygląda to dobrze… Nawet młode pokolenie wydaje się mieć coraz większy dystans do przybierających na sile zagrożeń i koniecznych działań.
– …naukowcy też byliby świetnymi partnerami, jeśli chodzi o rozwiązania już bardzo konkretne – dotyczące transformacji polskiego rolnictwa, współpracy miasto-wieś, czy też opracowania systemu zachęcającego rolników do produkcji dobrej jakości żywności, a konsumentów do zmiany diety na zdrowszą.
Rolnictwo przemysłowe, a klimat i zdrowie
Druga część oraz trzecia część rozmowy skoncentrowały się wokół tematów, jak przemysłowe rolnictwo – szczególnie hodowla zwierząt i monouprawy – przyczyniają się do zmian klimatycznych, utraty bioróżnorodności, kryzysów zdrowotnych i społecznych oraz pogłębiania nierówności. Były także realną opowieścią o tym, co mogłoby działać inaczej.
– 50 lat temu zaczął się rozwój intensywnych systemów produkcji żywności, bo było zbyt mało jedzenia. Rzeczywiście były efekty: produkcja żywności wzrosła 3 razy, przy wzroście powierzchni upraw o 10%. Tylko, że jak to bywa w systemie kapitalistycznym wzorowanym na amerykańskich rozwiązaniach, natychmiast nastąpiła monopolizacja. Jeśli chodzi np. o środki produkcji rolnej to cztery korporacje mają obecnie ponad 80% udziału w rynku światowym… I oni narzucają swoje warunki. Monopolizacja wymusiła uprawy monokulturowe i chów klatkowy – i system dopełnił się jeszcze przez sieci handlowe, które dystrybuują przetworzoną, zapakowaną żywność.
– Co do Zielonego Ładu – jeśli robi się tak daleko idącą transformację, to każdy wie, że zacząć trzeba od edukacji. Tego nie było! Dopiero kilka miesięcy temu Komisja Europejska sformułowała zasady dialogu ze społecznością rolniczą.
– Dobrze realizowana transformacja będzie korzystna dla konsumenta i rolnika, zarówno jeśli chodzi o zdrowie, jak i stronę finansową. Firmy stanowiące filar obecnego systemu też mogą nauczyć się robić biznes zgodnie z regułami transformacji. Producenci energii z paliw kopalnych coraz częściej przechodzą na produkcję zielonej energii. Tak samo najwyższa pora, żeby np. producenci pestycydów zabrali się za wytwarzanie biologicznych środków ochrony upraw.
– …w obecnym systemie głównymi przegranymi są rolnicy i konsumenci, którzy zwykle nawet nie wiedzą, jak kiepskiej jakości żywność spożywają.
– Międzypokoleniowa solidarność – jakże dzisiaj jest potrzebna. Świat może być piękny, jeśli będzie etyczny. Najnowsza historia gatunku ludzkiego dowodzi, że chciwość prowadzi do monopolizacji i w rezultacie do dewastacji przyrody i człowieka. Z kolei uczciwość i kompetencja to droga do naprawy największych błędów.
Zapraszamy do lektury wywiadu, czasami wystarczy spojrzeć z szerszej perspektywy, żeby zobaczyć skuteczne rozwiązanie.
Wszystkie części wywiadu dostępne są TUTAJ.